Talibowie - historia organizacji
Mułła Mansur - drugi emir talibów w latach 2015-2016

Po śmierci mułły Omara talibowie wybrali nowego przywódcę. Został nim mułła Mansur cieszący się opinią umiarkowanego. W rządzie talibów do 2001 r. pełnił funkcję ministra lotnictwa, a po jego upadku był gubernatorem prowincji Kandahar w rebelianckim gabinecie cieni. Według ONZ Mansur był jednym z wielu talibów zaangażowanych w handel opium.

Wyniesiony na stanowisko emira dzięki pakistańskiemu poparciu mułła Mansur nie cieszył się wśród talibów szczególnym autorytetem. Zbytnio ulegał naciskom władz w Islamabadzie, na jego niekorzyść działało również to, że podczas radzieckiej inwazji na Afganistan w latach 80. wraz z rodziną bezpiecznie ukrywał się w Pakistanie, nie angażując się w ruchu oporu przeciwko Sowietom.

Wśród niezadowolonych wyborem nowego lidera talibów byli mułłowie Mohammed Rasul i Hasan Rahmani oraz typowany przez nich na następcę mułły Omara jego syn Jakub. Przeciwny Mansurowi był również Tajeb Agha, szef biura talibów w Katarze, a w ostatniej chwili na stronę nowego wodza przeszedł Kaum Zakir, były więzień Guantanamo i watażka z Helmandu.

Jeszcze w 2015 roku pod naciskiem władz Pakistanu dał się zmusić do spotkania z emisariuszami rządu afgańskiego. Nie osiągnięto jednak żadnego porozumienia, nawet wstępnego.

21 maja 2016 r. podczas przeprowadzonego przez lotnictwo USA ataku zabity został mułła Achtar Mohammed Mansur. Kilka dronów zaatakowało kolumnę pojazdów, w tym samochód, którym miał przemieszczać się Mansur wzdłuż granicy pakistańsko-afgańskiej. Były szef dyplomacji talibów mułła Ghaus stwierdził, że Mansur, zabity przez Amerykanów w Pakistanie podczas podróży z Iranu, utrzymywał od kilku miesięcy kontakty z Irańczykami, a za ich pośrednictwem także z Rosjanami, zabiegając o ich wsparcie, w zamian obiecując, że talibowie będą walczyć w Afganistanie z Państwem Islamskim.

Fakt, że Amerykanie zdecydowali się zgładzić emira afgańskich talibów na pakistańskim terytorium świadczył o tym, że stracili nadzieję na to, iż talibowie pod jego przywództwem podejmą rokowania z Kabulem, albo że zmusi ich do tego Pakistan, przez wielu uważany za mecenasa talibów. W opublikowanym kilka tygodni przed śmiercią, mułła Mansur informował swoich zwolenników, że należy być przygotowanym do przeprowadzenia kolejnej wiosennej ofensywy w Afganistanie.