Nowość
Nowość
Nowość
Nowość
Liderzy
Afganistan od dawna był areną rywalizacji między dwiema wizjami dla tego kraju: modernizacyjnym, antyklerykalnym poglądem komunistów i konserwatywnym poglądem muzułmańskich duchownych. W efekcie czego ziemia afgańska została przekształcona się w pole bitwy, wskutek zimnej wojny prowadzonej między Związkiem Radzieckim, który wysłał 110 000 żołnierzy w celu okupacji kraju, a Stanami Zjednoczonymi, które dostarczyły muzułmańskim powstańcom, wrogom afgańskiego komunistycznego reżimu ogromnej ilości broni.
Ostatecznie Związek Radziecki wycofał się z Afganistanu, a władze komunistyczne w tym kraju zostały kilka lat później obalone. W kraju jednak zapanował ogromny chaos po tym, gdy byli mudżahedini (dawni wrogowie komunistów) zaczęli między sobą krwawo walczyć o władzę. Amerykanie dłużej nie byli zainteresowani Afganistanem. Sytuację dla własnych korzyści postanowił wykorzystać Pakistan.
Dzięki pomocy pakistańskich służb wywiadowczych, talibowie jeszcze w 1994 r. wkroczyli na terytorium Afganistanu. Władze w Islamabadzie widząc to co się dzieje w sąsiednim kraju, postanowiły za wszelką cenę podporządkować sobie Afganistan. Stany Zjednoczone po tym, jak osiągnęły swój cel, jakim była sowiecka porażka w Afganistanie, zasadniczo straciły zainteresowanie tym krajem. Kluczowy graczem w regionie stał się Pakistan.
Od czasu, gdy w Afganistanie w 1992 r. obalone zostały rządy komunistyczne, pakistańskie władze prowadziły podwójną grę z swoim sąsiadem. Z jednej strony premier Pakistanu Nawaz Sharif oficjalnie wspierał afgański rząd Burhanuddina Rabbaniego, podczas gdy pakistański wywiad ISI pomagał jego przeciwnikowi, Gulbuddinowi Hekmatiarowi, którego ludzie odpalili tysiące pocisków w stronę Kabulu. Pakistan od dawna pragnął przyjaznego rządu na swojej zachodniej flance, a tajna agencja wywiadowcza Pakistanu ISI - będąca tak naprawdę państwem w państwie - była gotowa dostarczać potajemnie broń i dane wywiadowcze uzbrojonym oddziałom, które zaprowadzą porządek w targanym wojną domową sąsiednim kraju. Uznano, że najlepszym sposobem na rozwiązanie problemu będzie wspieranie ruchu talibów.
Stosunki afgańsko-pakistańskie od dawna były napięte. Jeden z wielu sporów dotyczy linii Duranda, granicy wytyczonej przez Brytyjczyków w 1893 r., częściowo po to, by podzielić plemiona Pasztunów, które nieustannie buntowały się przeciwko Brytyjczykom. Rząd afgański nigdy nie uznał tej linii, która ciągnie się od gór Hindukuszu w północno-zachodniej prowincji granicznej przez kilka tysięcy kilometrów w dół aż do pustynnych terenów Beludżystanu.
Przywódcy Pakistanu, kierując dostawy amunicji, paliwa i żywności do talibów, mieli nadzieję na realizację starego pakistańskiego marzenia o połączeniu ich kraju, poprzez Afganistan, w sojusz gospodarczy i polityczny z muzułmańskimi państwami Azji Centralnej, z których część pragnęła uwolnić się od wpływów rosyjskich. Afganistan dla władz w Islamabadzie stanowił problem od 1947 r., gdy ten pod naciskiem Brytyjczyków został sojusznikiem Indii, największego wroga Pakistanu. Pakistan wspierając talibów liczył na stworzenie bezpiecznego obszaru na Zachód od swych granic, do którego mogłaby wycofać się część pakistańskich elit, gdyby wybuchła wojna z długoletnim wrogiem i sąsiadem na wschodzie, Indiami.
Pakistan do osiągnięcia swych celów skupił się na dwóch aspektach - religijnym i etnicznym. Pierwszy jako wynik świadomej manipulacji mieszania religii i polityki (islam interpretowany jako narzędzie do zdobycia władzy). Drugim był tradycyjna rywalizacja plemienna, którą zakończyć mogło tylko powołanie nowego ruchu politycznego. Z takich a nie innych powodów konieczne było zaangażowanie ruchu talibów do zaprowadzenia pokoju i stabilizacji w Afganistanie.
W efekcie Pakistan, wspomagany przez Arabię Saudyjską na przekór Iranowi, Rosji i innym środkowoazjatyckim republikom, uzbroił i zachęcił talibów do rozprawienia się skłóconymi frakcjami etniczno-religijnymi w Afganistanie.
Talibowie byli wyjątkowo metodyczni w swych działaniach, dlatego bardzo szybko zajmowali kolejne tereny w Afganistanie. Ich głównym atutem była doskonała znajomość terenu oraz umiejętność prowadzenia walk partyzanckich. Ponadto talibowie obiecywali, że na pierwszym miejscu postawią na wartości islamskie i oraz zwalczą korupcję, którą przesiąknięci byli watażkowie krwawo walczący pomiędzy sobą o władzę - propagowanie takich wartości szybko przyciągnęło talibom wielu zwolenników.
Pomimo braku w regionie innych sojuszników niż Pakistańczyków, talibowie byli w stanie osiągnąć ogromny sukces dzięki połączeniu religijnej determinacji, pasztuńskiej tożsamości oraz wpływów z uprawy i przemytu narkotyków na wielką skalę. Dzięki środkom finansowych pochodzących z Arabii Saudyjskiej, wielokrotnie udało się przekupić wroga w zamian żądając zaniechania stawiania oporu.
Z każdą nową udaną akcją przeciwko wrogowi w Afganistanie, rosła liczebność bojowa i arsenał talibów. Niektórzy mudżahedini, a czasem nawet całe ich jednostki przechodzili na drugą stronę, z czasem wojska talibskie zaczęły przypominać koalicję wielu różnych grup bojowników z pogrążonego w chaosie kraju. Wśród nowych członków organizacji znalazło się nawet wielu mężczyzn, którzy służyli na kluczowych stanowiskach wojskowych jako piloci, dowódcy czołgów i oficerowie piechoty pierwszej linii w afgańskich siłach komunistycznych, które wspierały sowiecką okupację Afganistanu w latach 80. XX wieku.
Gdy talibowie w 1995 r. zdobyli Kandahar, utworzyli w tym mieście siedzibę swojego rządu. Afgański prezydent Burhanuddin Rabbani w 1995 r. oskarżył Pakistan o popieranie ruchu talibów w celu obalenia legalnych władz w Afganistanie. Rabbani znalazł sojusznika w Iranie, który zaniepokojony ofensywą propakistańskich talibów zaczął udzielać pomocy rządowi w Kabulu.
We wrześniu 1996 r. talibowie zdobyli Kabul. Rebelianci, członkowie milicji talibskiej, którzy kontrolowali już dwie trzecie kraju, napotkali niewielki opór, dlatego też w ciągu zaledwie jednej nocy podbili stolicę Afganistanu. Wojska rządowe lojalne wobec prezydenta Burhanuddina Rabbaniego, wraz z setkami cywilów i zagranicznymi pracownikami organizacji charytatywnych w pośpiechu opuściły Kabul. "Afganistan jest wspólnym domem wszystkich Afgańczyków" - powiedzieli talibowie, ogłaszając swoje zwycięstwo w kabulskim radiu.
Talibowie, których liczebność szacowano nawet na 100 tys. osób ostatecznie kontrolowali ok. 85 procent powierzchni Afganistanu. Największym punktem oporu wobec talibów pozostawała Dolina Panczsziru i górzysty rejon północno-wschodni kraju.
Powyżej zaprezentowany został tylko fragment rozdziału Wkroczenie talibów do Afganistanu w 1994 r. z historii talibów. Niebawem zostaną dodane kolejne informacje, które lepiej przedstawią historię organizacji założonej przez mułłę Omara. Za wszelkie literówki i inne błędy przepraszamy.